Interwencje - znalaz³y nowy dom |
Strona 6 z 13 Ranny pies z lasu z okolic Wi±zownej ju¿ w nowym domu…!
W poniedzia³ek 22.06.2009 r. o godz. 16.03 otrzymali¶my informacjê, ¿e mieszkanka Wi±zownej podczas spaceru w lesie znalaz³a rannego psa. Z powodów humanitarnych na miejsce natychmiast wys³ano ambulans ratunkowy AMBUVETU. Pies by³ w stanie krañcowego wyczerpania. Na miejscu spremedykowano zwierzaka i przewieziono do Przychodni Weterynaryjnej AMBUVET w Wo³ominie.
Pies by³ w wieku ok. 2-3 lat. Mia³ ranê szarpan± d³. ok. 15 cm tylnej koñczyny prawego pod³udzia, 3 razy szarpane w okolicy stawu kolanowego. Rana nie nadawa³a siê do szycia z powodu zbyt du¿ego ubytku skóry (zagoi siê poprzez ziarninowane w ci±gu ok. miesi±ca). Zastosowane s± specjalne opatrunki ¿elowe.
Dobê po naszej interwencji stan zdrowia psa by³ zadowalaj±cy. Pies nie wykazywa³ ¿adnych przejawów agresji ani wobec ludzi, ani wobec zwierz±t.
Poniewa¿ nie chcieli¶my, aby psiak trafi³ do jakiego¶ schroniska lub w rêce rakarza, uda³o siê za³atwiæ mu dom tymczasowy. Psiak otrzyma³ nowe imiê – SKUBI. Zwierzak zaaklimatyzowa³ siê szybko w tymczasowym domu. Ca³y czas szukali¶my dla psiaka docelowego, odpowiedzialnego Opiekuna.
Skubi pojecha³ do nowego domu a¿ 376 km…
To by³a wielka rado¶æ w Ambuvecie. W czwartek 9 lipca 2009 r. pojawi³a siê nadzieja na nowy dom dla Skubisia. skontaktowa³a siê z nami Pani zamieszka³a w miejscowo¶ci Szamotu³y za Poznaniem, zdecydowana na adopcjê Skubiego. Rozmawia³a kilkukrotnie: z wolontariuszami, z lekarzem, ze mn±. Mia³a pe³n± ¶wiadomo¶æ, jaki to jest pies, jakiej wielko¶ci itp. Zdecydowa³a – adoptujê Skubiego! Mieli¶my psiaka dostarczyæ do nowego domu w pi±tek na godz. 19.30. Skubi wyruszy³ w swoj± d³ug± podró¿ 10 lipca o godz. 14.00. Otrzyma³ od Ambuvetu pe³n± wyprawkê: karmê, leki na pozosta³y okres leczenia, ksi±¿eczkê zdrowia, dokumentacjê medyczn± itp. itd. Do nowego domu dotarli¶my punktualnie o godz. 19.35. Do niespe³na 10 minutach rozmowy o tym psie, Pani stwierdzi³a, ¿e Skubi jest taki du¿y (fakt, Yorkiem nie jest), ¿e siê Skubiego boi…! No có¿…. Z powrotem spakowali¶my ca³± wyprawkê i wrócili¶my ze Skubim do Warszawy. W sobotê o godz. 1.10 Skubi by³ ju¿ w swoim „tymczasowym domu”. Koszty tej bezsensownej podró¿y (paliwo, autostrada itp.) zosta³y pokryte z funduszy Fundacji na Rzecz Zwierz±t Serce Serc. Na fotografiach poni¿ej: przerwa na „siusiu” Skubiego w drodze do 10-minutowego domu!
Skubi jest wspania³ym psem. Leczenie praktycznie jest ju¿ zakoñczone. Jest m³ody, silny, weso³y, skory do zabawy i najwa¿niejsze – nie ma w nim jakiejkolwiek agresji ani wobec ludzi ani wobec innych zwierz±t. Dziêki osobistemu zaanga¿owaniu Pana Marcina Piwowarskiego z Warszawy (który da³ Skubisiowi tymczasowe schronienie), uda³o siê Skubisiowi znale¼æ prawdziwy, kochaj±cy dom. Skubi zamieszka w miejscowo¶ci Iwiczna k. Piaseczna w domu z ogrodem. Koszty leczenia, hospitalizacji oraz transportu SKUBISIA zosta³y pokryte z funduszy Fundacji na Rzecz Zwierz±t Serce Serc. Pragnê podziêkowaæ wszystkim, którzy zaanga¿owali siê w pomoc temu zwierzakowi! Janusz Orzechowski
|